Codzienne inspiracje - Paulina Krajewska

Kolorowy Salceson z Mlekiem Kokosowym

 



Kolorowe dzieciństwo kojarzy mi się z kolorowym salcesonem. Zawsze robiła go Ciocia, ale im starsza się stawałam, tym rzadziej salceson pojawiał się w naszym domu, a jego miejsce zastępowały wykwintne ciasta i ciasteczka. W końcu po kilkunastu latach nie jedzenia tego ruchliwego specyfiku sama postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i go przygotować. Oczywiście nie obyło się bez konsultacji 🙂 Wyszedł pyszny! Pozytywnie kolorowy, o wakacyjnej kokosowej nutce i niezwykle zabawnej konsystencji. Zapewniam Was, że jest idealny nie tylko dla dzieci! 

 

Składniki na kolorowy salceson:

  • 3 różnokolorowe galaretki (u mnie niebieska, rubinowa i morelowa)
  • 1l mleka
  • 8 łyżek cukru
  • 1/2 szkl wiórków kokosowych
  • 20g żelatyny
 
Każdą galaretkę rozpuść w ok 300ml gorącej wody, mieszając aż całkowicie się rozpuści. Następnie każdą z nich przelej np. do głębokiego talerza i wstaw do lodówki w celu stężenia. 
 
Domowe mleko kokosowe: Mleko zagotuj z dodatkiem cukru oraz wiórków kokosowych. Przelej je przez sitko, aby odcedzić wiórki. 

 

Do zdjętego z ognia gorącego mleka wsyp żelatynę i energicznie mieszaj, aż się rozpuści. Kiedy mleko będzie chłodne, włóż je do lodówki. 

 
Gdy galaretki już stężały, pokrój je nożem na niewielkie kwadraty, aby były gotowe do wrzucenia do mleczno-kokosowej masy. Możesz je przełożyć do miseczek, ale wciąż trzymaj je w lodówce!
 
 
Teraz najważniejsze. Musisz wychwycić moment, gdy mleko zacznie przybierać konsystencję zwartego kisielu i wtedy część masy wlej do przygotowanej formy, następnie wysyp wybraną przez siebie ilość kolorowych kosteczek. Wymieszaj delikatnie zawartość formy, np. łyżką. A na końcu przykryj wszystko pozostałą częścią mleczno-kokosowej masy, na wierzch której powciskaj resztę galaretkowych kwadracików. Całość przenieś do lodówki do stężenia.
 
 

 

Sugestie: Możesz zastąpić domowe kokosowe mleko takim, ze sklepu (zdecydowanie droższa opcja), lub po prostu zwykłym, ewentualnie dodając do niego, np. odrobinę ekstraktu z wanilii podczas podgrzewania. Zamiast jednej większej formy, możesz również użyć kilku mniejszych, np. muffinkowych, salaterek itp. Kolorowy salceson przechowuj w lodówce! 
Pytanie: Dlaczego galaretka nie tężeje?
Odpowiedź: Jeżeli w Twojej galaretce są kawałki kiwi, niestety nie doczekasz się jej stężenia. 
Wydrukuj lub zapisz jako PDFWydrukuj
xoxo Paula

Paula

Subscribe
Powiadom o
guest
53 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
rain.drop

Przepiękny, słoneczny i niesamowicie dekoracyjny! 🙂

aga

jakie piekne kolory:) kolory lata, cudnie wyglada:)

Beata

Ale bajerancki deserek!
Zapraszam na nowy adres
lubie.gotowac.com

Ciastella

przepięknie wygląda i te śliczne kolory;D

andzia-35

U mnie taki deserek nazywa sie "kolorowe jarmarki" i jest bez wiórek:)też go lubię:)

NaStole.pl

Piękne! 🙂

Shiral

Takie kolorki od razu poprawiają humor:)

Rosa's Yummy Yums

That is a wonderfully regressive dessert! Colorful and so tempting. I love jelly.

Cheers,

Rosa

majana

Cudowne kolorki, fantastyczny pomysł na deser! 🙂 Myśle,ze nie tylko dla dzieci:)

Pozdrowienia:)

mania179

Zastanawiałam się, o jaki salceson Ci chodzi, haha 🙂 Lubię takie galaretki!

Justinek

Tak, nazwa "salceson" jakoś tutaj nie pasuje 😉

Beata

do tej pory próbowałam tylko salcesonu na ostro:):)
świetny pomysł!
pozdrawiam

Zaytoon

Przygotowywałam kiedyś coś podobnego – tyle tylko, że zamiast na mleku, na jogurcie. I pamiętam, że świetnie smakowało! 🙂

Pozdrawiam!

cukrowa wróżka

też mam niebieską galaretkę!
zdjęcia są cudnie kolorowe, jak samo ciasto. 🙂

indigo

to jest… śliczne!!! skąd wziąć niebieską galaretkę? 🙂

Ivon

Bajeczny ten salceson 🙂

myniolinka

cudownie letnie… kolory nastrajają pozytywnie 🙂

małgo.

nie wiem czemu, ale kojarzy mi się ze Smerfami x)
jaki smak ma ta niebieska galaretka?

Panna Malwinna

super deser. do tego można by z kolorami eksperymentować do woli- w końcu teraz tyle kolorowych galaretek;)

http://kasiula.blog4ever.com

To jest rzeczywiscie cudo dla dzieci, musze zrobic moim, a na pewno sie do nich tez podkoleguje. Bardzo fajny pomysl i w dodatku tak nisko kaloryczny.

Ellie (Almost Bourdain)

The colours are so vibrant! Love it.

Paula

indigo, ja swoją kupiłam w supermarkecie, ale w mniejszych sklepach też nie raz je widziałam. Firma Wodzisław.

małgo., wg. mnie taki lekko jeżynowy-pyszny 🙂

vilk_89

Cudownie wygląda!

Jak byłam mała to robiłam podobny deser z kolorowymi galaretkami i bitą śmietaną 🙂

kabamaiga

Na salceson to ja się zazwyczaj nie mogę nawet patrzeć. Ale ten to co innego 🙂

dorota20w

Piękny ten twoje deser !!!
Też mam już w domu niebieską galaretkę od dawna, ale jeszcze premiery nie było.

Pam

Looks pretty and delicious.

asieja

ja nie mam takiego fajnego kolorowego wspomnienia
jest piękny

emma001

Ma takie śliczne kolory że aż chce się jeść. Ta niebieska galaretka jest sliczna 😉

Komarka

Taki deser chodzi za mną ostatnio strasznie 😀 Tylko u mnie nazywany jest (nie wiedzieć czemu ;)) terkatotą 🙂 Niebieska galaretka wygląda zabójczo 🙂

Anonimowy

Wiorkow na boga nie wiorek!!!!!
Jesli nie jestes pewna odmiany jakiegos rzeczownika sprawdz w sieciowym slowniku jezyka polskiego albo wymien go na taki, ktorym umiesz sie poslugiwac.
A deser ladny, ale obcinam punkty za niechlujstwo stylistyczne 🙁

Paula

Anonimie, dzięki wielkie za słuszną uwagę! ^_^

Przypraw mnie

Takiego salcesonu prędzej bym spróbowała niż "normalnego". Może moją niechęć do galaretek pokonam.
Pozdrawiam
Ania

Joanna

He he. Ale fajny ten salcesonik. Taki kolorowy i optymistyczny. W sam raz na poprawę humoru gdy tak pada jak w tym tygodniu 🙂

Bez sosiku

Mniam… galaretki są dobre, kiedy człowiekowi nie chce się zarabiać ciasta ani siedzieć długo w kuchni.
Spróbuję na pewno, bo wygląda zachecająco 🙂
Pozdrawiam 😉

An z Chatki

salceson w 100% dla mnie 🙂 piękne zdjęcia 🙂

pozdr
An

Duś

Genialny ten deser! Jaki efektowny!

Retrose

Uwielbiam to coś. Jeszcze dawno temu koło mojej babci, w starek cukierni robiono taka piankę, zajadałam się tym, dzięki za przypomnienie tego miłego czasu!

Piegowata

Moja babcia robiła kiedyś dla nas cos podobnego:) Nazywaliśmy to lodami;) wierzch był polany gorzką czekoladą:)

Galeria Smaku

Wow, to wyglada rewelacyjnie! Koniecznie musze wyprobowac:-)
Pozdrawiam Sylwia

fast food eaters

"Salcesonik" – punkty już za samą nazwę 🙂

Bardzo efektowne, zwłaszcza ta niebieska galaretka, aż chce się spróbować.

pigpigscorner

wow, so colourful and pretty!

mikimama

Nie trzeba być dzieckiem, by się rzucić na takie kolorowe pyszności!

Rosa

How beautiful your recipes are!

Chic Cookies

beautiful! Thanks for sending to me. I posted today on ediblecrafts.craftgossip.com

Ewam

Zdjecia swietne…te kolorki ..zaraz dostaje jakiejs pozytywnej dawki energii…a takie cudenka robie czesto,tylko pod nazwa krysztalek…jedno z ,,pierwszych ,,ciast jakie u mnie zawsze znika w ciagu kilku godzin.:)

wcinajto

U mnie w domu zawsze robiło się taki salceson ze śmietany, mleko jest jeszcze lepszym pomysłem, na pewno lżejszym, a kokos? Mmmm… Już wiem, co jutro będzie na deser 😀

Anonimowy

bardzo chciałabym wiedziec co dalej z tymi odcedzonymi wiórkami??po odcedzeniu nie są już potrzebne czy są jednak w masie??bardzo proszę oodpowiedź mimo iż anonimowo:)pozdrawiam i gratulacje za super pomysł na deser

Anonimowy

Piękny i smaczny deserek, doczepię się jednak do jednej rzeczy, która mnie jako estetkę razi – pięknie skomponowane łyżeczki i obrusik, ale obrusik….niewyprasowany, to razi, a szkoda 🙁

Anonimowy

Jak dla mnie – śliczny kolor błękitnej galaretki, smak – niezbyt…

No i słuszne pytanie Anonima z 2 listopada
Komentarz z "obrusikiem" bardzo zabawny 😀

A.

Anonimowy

A według mnie niewyprasowany obrusik bardzo dobrze pasuje do tego deseru, który też jest taki "nierówny" 🙂