Kiedy robię zupę najpewniej jest to jakiś pyszny krem. Czasem jednak postanawiam zaskoczyć (samą siebie) oczekujących na obiad i gotuję w bulionie miks różnych składników na końcu ani trochę go nie blendując. Mając ochotę na coś orientalnego i szybkiego w przygotowaniu wykorzystuję japońską pastę miso i na jej bazie tworzę prostą zupę o charakterystycznym smaku i aromacie. A tak na marginesie to chyba jedna z najłatwiejszych zup, więc wymówka w postaci czasu, umiejętności, czy braku chęci zupełnie odpada.
Składniki (ok 1 l):
- 1 l wody
- 4-6 łyżek pasty miso
- 1 duża marchewka
- 1 filet z kurczaka
- garść posiekanych liści kapusty pekińskiej
- 200 g makaronu soba
- szczypior
Do wody włóż pastę, marchew oraz mięso. Gotuj do odpowiadającej Ci miękkości pod koniec dodając kapustę pekińską. Do misek nałóż kawałki ugotowanego mięsa, marchew, ugotowany al dente i odcedzony makaron. Zalej wywarem, obsyp posiekanym szczypiorem i już.
Sugestie: Do wywaru możesz dodać dowolne dodatki tworząc własną wersję zupy miso. Kapustę pokrój w mniejsze kawałki, nie siekaj jej zbyt drobno.
Pytanie: Czym jest pasta miso?
Odpowiedź: To japońska pasta powstała głównie ze sfermentowanej soi. Ma charakterystyczny, wyraźny smak. Jako ciekawostkę dodam, że zupy na jej bazie są idealne na kaca.